Pozostając w temacie projektów inspirowanych... Oto moja wersja genialnej sukienki Emmy Watson (niestety, nie mam pojęcia od jakiego projektanta "zaczerpnęłam inspiracji"). Jest to właściwie dekolt bluzki, który ozdobiłam już ponad 3 lata temu! Z pewnością materiały jakich użyłam (filc, złota tasiemka do "obrąbków" i... łańcuch choinkowy:)) nie są tak szlachetne, również układ listków/płatków uległ zmianie - tak czy siak, jestem z tej pracy zadowolona :)

Przeglądam i przeglądam twoje wpisy i swterdzam iż tu bardzo ciekawie! Zostaję na dłużej i... przeglądam dalej ! :)
ReplyDeleteKurde, zdolna jesteś :-) Bardzo podoba mi się ten blog, dodaję do obserwowanych. Masz ciekawe, nietuzinkowe pomysły, a to się bardzo ceni wśród miliona blogów powielających te same pomysły :) Pozdrawiam!
ReplyDeletedziękuję bardzo, staram się, ale dopiero zaczynam więc i tak jest tu na razie "pusto" :)
ReplyDelete