Jak już wspominałam, zaprezentuję na blogu jeszcze jedną rzecz uszytą z gotowego szablonu. Zanim przeszłam do właściwego modelowania konstrukcyjnego, postanowiłam przebrnąć jeszcze przez technikę szycia spodni. Najbardziej problematyczny był rozporek, nie wszywałam go jeszcze nigdy, ale na szczęście już przestał być dla mnie tajemnicą. Z upływem czasu nabrałam wątpliwości co do walorów estetycznych powyższych spodni. Przepiękna, etniczna tkanina nie zupełnie nadaje się na tego typu modele... Cóż, człowiek uczy się na błędach :) Tym samym żegnam niezwykle krótką (bo składającą się z 2 odcinków!) serię postów ufundowanych przez Burdę!
1.09.2015
045 - moje pierwsze spodnie!
Jak już wspominałam, zaprezentuję na blogu jeszcze jedną rzecz uszytą z gotowego szablonu. Zanim przeszłam do właściwego modelowania konstrukcyjnego, postanowiłam przebrnąć jeszcze przez technikę szycia spodni. Najbardziej problematyczny był rozporek, nie wszywałam go jeszcze nigdy, ale na szczęście już przestał być dla mnie tajemnicą. Z upływem czasu nabrałam wątpliwości co do walorów estetycznych powyższych spodni. Przepiękna, etniczna tkanina nie zupełnie nadaje się na tego typu modele... Cóż, człowiek uczy się na błędach :) Tym samym żegnam niezwykle krótką (bo składającą się z 2 odcinków!) serię postów ufundowanych przez Burdę!
Etykiety:
Clothes - handmade
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Mnie ten print bardzo się podoba:) Świetnie będzie się prezentował z jakimś zdecydowanym kolorem.
ReplyDelete